W czasie miesięcy zimowych wielu z nas skarży się na pogorszenie samopoczucia połączone ze spadkiem energii. Najchętniej ciągle byśmy spali lub wylegiwali się na kanapie z książką i ciepłą herbatą w dłoniach. Niestety, brak motywacji do działania nie zwalnia nas z konieczności chodzenia do pracy i wywiązywania się z innych obowiązków. Czy możemy sobie jakoś pomóc? Co jeść, by mieć więcej energii?

Chyba nikt z nas nie jest zawsze w tak samo dobrej formie. Raz wydaje nam się, że moglibyśmy przenosić góry, innym razem narzekamy na spadek energii i brak sił witalnych. Z pewnością większość z nas miewa momenty, kiedy najchętniej wzięlibyśmy wolne od wszelkich obowiązków i oddali się słodkiemu nieróbstwu. Tego typu tendencje stają się szczególnie widoczne podczas miesięcy zimowych, które w naturalny sposób odbierają nam motywację i energię. Do naszych oczu dociera zdecydowanie mniej światła słonecznego, przez co nasz organizm funkcjonuje na zwolnionych obrotach. Nasi przodkowie żyli zgodnie z naturalnym rytmem dobowym, tzn. spali, kiedy było ciemno, a byli aktywni, gdy pomagało im w tym światło słoneczne. Nic dziwnego, że w czasie, kiedy dzień jest znacznie krótszy, a noc dłuższa, trudno nam utrzymywać stały poziom energii. Zimą jesteśmy ospali, senni,  często również przygnębieni. Tego typu zmiany negatywnie wpływają na nasze samopoczucie, a także efekty wykonywania obowiązków zawodowych oraz innych zobowiązań.

Na szczęście istnieją sposoby, które mogą nam pomóc w przetrwaniu tej mniej przyjemnej części roku. Możemy korzystać z lamp imitujących światło słoneczne, uprawiać sport lub sięgać po produkty spożywcze, dzięki którym będziemy mieć więcej sił i motywacji.

Pierwszą rzeczą, która ma duże znaczenie, jest indeks glikemiczny spożywanych potraw. Dania, które mają wysoki indeks, sprawiają, że rośnie stężenie glukozy w naszej krwi. Natomiast poziom glukozy ma związek z produkcją insuliny – jeśli jest jej za dużo, nasz organizm magazynuje składniki energetyczne, a my tyjemy. Ponadto zbyt częste jedzenie produktów o wysokim indeksie glikemicznym powoduje hipoglikemię, czyli upośledzenie działania komórek beta trzustki, które z kolei może prowadzić do cukrzycy, otyłości oraz choroby niedokrwiennej serca.

Warto wiedzieć, że na indeks glikemiczny potrawy wpływa nie tylko jej skład, ale również sposób przyrządzania. Rozgotowany ryż czy makaron mają mniej składników odżywczych niż ich wersje „al dente” oraz wyższy indeks glikemiczny. Ponadto należy unikać żywności wysoko przetworzonej, która powoduje gwałtowny przypływ energii, a później równie nagły jej spadek, przez co w krótkim czasie stajemy się zmęczeni i ospali.

Co należy jeść, by mieć więcej energii i chęci do działania?

Jeśli codziennie wybiegasz z domu bez jedzenia, ewentualnie wspomagając się kawą, zacznij jeść śniadania. Pierwszy posiłek dnia nie bez powodu uznawany jest za ten najważniejszy, ponieważ daje nam siłę do działania na cały dzień. Najlepiej sprawdzą się produkty stopniowo uwalniające energię, takie jak owsianka czy kasza jaglana. Aby dania te zadziałały jeszcze lepiej, warto wzbogacić je o miód, owoce, orzechy lub czekoladę, która zawiera sporo magnezu, znanego ze swoich właściwości poprawiających nastrój. Innym znakomitym pomysłem na śniadanie jest solidna dawka białka, np. w postaci jajek, serka wiejskiego, sera, jogurtu czy łososia. Białko pozytywnie wpływa na nasz metabolizm oraz funkcjonowanie mózgu, a ponadto skutkuje długim uczuciem sytości.

Nawodnienie jest kluczowe

 W momencie, gdy potrzebujesz szybkiego zastrzyku energii, nie sięgaj po chemiczne, sklepowe „energetyki”. Funkcję naturalnego napoju pobudzającego może pełnić znana z wielu prozdrowotnych właściwości woda kokosowa. Płyn ten nie tylko dostarcza nam wielu składników odżywczych, ale również fantastycznie nawadnia organizm i nie wywołuje żadnych skutków ubocznych, takich jak kołatanie serca lub uczucie niepokoju.

Stałe uczucie senności może wskazywać także na… odwodnienie organizmu. Częste sięganie po kawę jedynie je potęguje, a wystarczy po prostu przez cały dzień popijać czystą wodę (jeśli nie lubisz jej smaku, możesz poprawić go, wrzucając do szklanki lub dzbanka plasterek cytryny albo limonki). Szczególnie ważne jest to rano, ponieważ nasze ciało przez cały okres snu nie jest nawadniane, a szklanka wody po przebudzeniu pomaga się obudzić i pobudzić metabolizm do działania.