Gorąca herbata to jeden z najskuteczniejszych sposobów na rozgrzanie się w chłodny, zimowy dzień. Na całym świecie stosuje się w tym celu różne napary oraz mieszanki. Co dodać do herbaty, by naprawdę przyniosła ulgę zziębniętemu ciału?

Po upalnym lecie i wyjątkowo pogodnej jesieni nadeszła zima, która zdecydowanie nie rozpieszcza nas wysokimi temperaturami. Większość z nas stara się ratować przed wszechobecnym chłodem, zakładając na siebie jak najwięcej warstw grubych ubrań. Nie wychodzimy na zewnątrz bez grubych skarpet, swetra, szalika, czapki i rękawiczek, a po powrocie do domu natychmiast ukrywamy się pod ciepłym kocem lub przygotowujemy sobie gorącą, aromatyczną kąpiel. Oczywiście, wszystkie wymienione sposoby są bardzo skuteczne i warto je stosować, by nie dopuścić do wyziębienia organizmu. Ważne jest jednak również rozgrzewanie się od środka, poprzez spożywanie odpowiednich ziół i przypraw. Należy podkreślić, że mięta i zielona herbata mają właściwości ochładzające, w związku z czym ich picie najlepiej odłożyć na okres wiosenno-letni. Zimą zaś doskonale sprawdzają się lipa (która fantastycznie zwalcza przeziębienie i łagodzi ból gardła), kwiat bzu czarnego (działający napotnie i podnoszący odporność organizmu), ziele macierzanki (polecane podczas infekcji dróg oddechowych), a także rozgrzewające przyprawy: cynamon, imbir, kurkuma, kardamon, gorczyca oraz chili.

Mieszkańcy różnych stron świata mają swoje własne sposoby na odegnanie zimowego chłodu. Irlandczycy rozgrzewają się za pomocą Irish coffee, czyli kawy z dodatkiem whisky i śmietanki. W Austrii można napić się Keisermelange, czyli mieszanki mocnego espresso oraz ubitego żółtka z dodatkiem miodu i cukru. Chińczycy zwalczają chłód i przeziębienie, pożywiając się rosołem przyrządzonym z… jaszczurki, z dodatkiem daktyli oraz słodkich ziemniaków yam. Hiszpanie wolą cytrynę i imbir zalane wrzątkiem i doprawione łyżeczką miodu. Mieszkańcy Turcji często spożywają tzw. bozę, czyli lekko sfermentowany napój z kukurydzy, podawany z dodatkiem cynamonu. Z kolei z Kaszmiru wywodzi się noon chai, nazywany również napojem zakochanych. Jest to przygotowywana w samowarze lokalna herbata z dodatkiem sody oczyszczonej, cukru, szczypty soli, przypraw, mleka, pistacji i migdałów. Szwedzi wolą zaś „coś mocniejszego”, czyli słynny glögg – grzane wino z korzennymi przyprawami, jabłkami, miodem, tymiankiem, skórką pomarańczową oraz sporymi ilościami bakalii.

Okazuje się, że przyrządzenie rozgrzewającego naparu we własnym domu nie jest trudne. Najważniejsze jest zgromadzenie potrzebnych składników, by były pod ręką za każdym razem, kiedy będziemy ich potrzebowali.

Herbata pomarańczowa z imbirem

Składniki:

• czarna herbata,
• ok. 3 cm korzenia imbiru,
• 2 łyżki soku z pomarańczy,
• kilka plasterków pomarańczy,
• 2 łyżeczki suszonej żurawiny.

Imbir obieramy i kroimy na kawałki, a następnie zalewamy 100 ml wody i gotujemy przez 4 minuty. Tak powstałym naparem zalewamy herbatę i parzymy przez 3 minuty. Do każdej filiżanki wkładamy żurawinę i zalewamy ją herbatą (należy zrobić to przez drobne sitko) oraz sokiem pomarańczowym. Każde naczynie dekorujemy plasterkiem pomarańczy.

Herbata z hibiskusem

Składniki:

• 2 duże kwiaty suszonego hibiskusa,
• łyżeczka trawy cytrynowej,
• łyżeczka suszonej aronii,
• pół małego, słodkiego jabłka lub gruszki,
• plaster cytryny, pomarańczy lub limonki,
• gruby plaster imbiru,
• miód do smaku.

Jabłko lub gruszkę kroimy w kostkę. Wkładamy do dzbanka, dodajemy hibiskus, aronię, trawę cytrynową i imbir, a następnie zalewamy 500 ml wrzątku. Parzymy przez 10 minut. Na koniec dodajemy miód i plaster cytryny.

Malinowa herbata z lipy

Składniki:

• łyżka suszu z kwiatów lipy,
• łyżka suszonych malin,
• miód do smaku.

Lipę i maliny zalewamy 500 ml wrzątku i parzymy przez 10 minut. Następnie doprawiamy miodem do smaku.

Herbata śliwkowo-czekoladowa

Składniki:

• czarna herbata,
• 4 suszone śliwki kalifornijskie,
• 2 łyżeczki powideł śliwkowych,
• pół łyżeczki mielonego cynamonu,
• kilka kostek czekolady gorzkiej,
• łyżeczka goździków.

Goździki rozcieramy w moździerzu i mieszamy z cynamonem, a następnie przekładamy tak powstałą mieszankę przypraw do małego garnka, zalewamy 100 ml wody i gotujemy przez 4 minuty. Herbatę zalewamy wodą i parzymy przez 3 minuty. Na dnie filiżanek układamy pokrojone śliwki i po łyżeczce powideł. Wywar z przypraw przelewamy przez sitko do herbaty, a następnie przelewamy cały napój do filiżanek. Na wierzch każdej porcji ścieramy po pół łyżeczki czekolady.

Turecka herbata z bakaliami

Składniki:

• 3 łyżeczki czarnej herbaty (najlepiej tureckiej),
• 100 g rodzynek sułtańskich,
• liście mięty.

Herbatę gotujemy z czterema szklankami wody. Dodajemy rodzynki i gotujemy wszystko razem przez 5 minut. Gotowy wywar przelewamy przez sitko do filiżanek i dekorujemy każdą z nich listkiem mięty.

Noon Chai z Kaszmiru

Składniki:

• 2 łyżki liściastej herbaty,
• pół łyżeczki sody oczyszczonej,
• laska cynamonu,
• kilka pokruszonych ziaren kardamonu,
• 4 gwiazdki anyżu,
• łyżka cukru,
• szczypta soli,
• 2 szklanki mleka,
• 70 g pistacji,
• 70 g migdałów.

Gotujemy 3 szklanki wody, a następnie dodajemy do niej herbatę, sól, kardamon, cynamon (całą laskę), anyż, sodę oczyszczoną i zagotowujemy. Do wywaru wsypujemy cukier, posiekane pistacje i migdały, a następnie gotujemy całość przez ok. 20 minut. Dolewamy mleko i doprowadzamy mieszankę do wrzenia. Odcedzamy napar i przelewamy go do szklanek.

Wszystkie opisane wyżej sposoby na rozgrzewające napary są bardzo proste i nie wymagają rozbudowanych umiejętności kulinarnych. Jednak jeśli wolimy skosztować gotowych napojów, czekają one na nas w Bubbles! Bar stanowi idealny przystanek podczas zimowego spaceru. W przytulnym wnętrzu lokalu możemy rozgrzać się m.in. przy pomocy herbaty zimowej z owocami i domową nalewką, grzanego wina z wódką waniliową, Hot toddy (czyli Jacka Daniel’sa z wrzątkiem, przyprawami korzennymi i miodem gryczanym limonkowym) lub espresso martini (czyli espresso z wódką, syropem irish, sambucą i cynamonem).