Dlaczego warto pić wino?
Alkohol kojarzy nam się raczej z negatywnym wpływem na nasze zdrowie. Jednocześnie wielu z nas odczuwa ogromną przyjemność z okazjonalnego wypicia kieliszka ulubionego trunku. Jeśli od czasu do czasu masz ochotę na lampkę napoju „z procentami”, najlepiej będzie, jeśli sięgniesz po wino. Dlaczego? Jakie właściwości wina sprawiają, że warto je pić?
Nie oszukujmy się – znakomita większość z nas, nawet jeśli stara się zdrowo odżywiać, nie potrafi odmówić sobie małych, niewinnych grzeszków. Dla niektórych jest to czekolada, dla innych kawa lub ulubione wino. Dla tych ostatnich mamy dobrą wiadomość – umiarkowane spożywanie tego trunku ma pozytywny wpływ na nasze zdrowie. To nie przypadek, że narody znane ze swojego zamiłowania do wina (takie jak np. Grecy czy Francuzi) należą do tych najzdrowszych i najbardziej długowiecznych.
Wino świetnie komponuje się z większością posiłków. W przeciwieństwie do wódki, którą tak wiele osób pije wyłącznie w celu odurzenia się, wino można uznać za integralną część rytuału spożywania ulubionych dań. Większość dobrych restauracji ma w swojej karcie bogaty wybór tego szlachetnego alkoholu. Odpowiednio dobrane wino nie tylko nie zaburza, ale wręcz wzbogaca i wydobywa prawdziwy smak potraw. Od dzisiaj nie musisz czuć się winny, jeśli pozwolisz sobie na lampkę lub dwie do obiadu – to samo zdrowie! W jaki sposób wino wpływa na funkcjonowanie naszego organizmu?
Wino wzmacnia odporność
Alkohol spożywany bez umiaru ma raczej negatywny wpływ na odporność naszego organizmu. Może właśnie dlatego tak wiele osób każdą ilość napojów wyskokowych kojarzy z częstszym chorowaniem. Okazuje się jednak, że w przypadku wina jest nieco inaczej. Oczywiście, jeśli będziemy pili je zbyt często i (przede wszystkim) w nadmiernych ilościach, możemy spodziewać się pogorszenia ogólnego funkcjonowania swojego ciała. Natomiast regularne spożywanie niewielkich dawek (np. lampki wina do obiadu) poprawi naszą odporność. Jak to możliwe? Według badaczy substancje znajdujące się w winie zwiększają aktywność katelicydyny, czyli peptydu o działaniu bakteriobójczym. Szczególnie pozytywne efekty można osiągnąć, dodatkowo stosując suplementację witaminy D3.
Jest dobrym uzupełnieniem diety odchudzającej
Wszyscy wiemy, że alkohol jest kaloryczny. W tej kategorii najgorzej wypadają jednak kolorowe drinki oraz wszystkie te, które zawierają słodzone napoje gazowane, takie jak Cola czy Sprite. Osoby, które mają podejrzenia, że za ich nadwagę odpowiada m.in. uwielbienie do napojów wyskokowych, powinny zmodyfikować swoje niekonstruktywne przyzwyczajenia, zamieniając inne trunki na czerwone wino.
Zawarty w czerwonym winie kwas elagowy nie dopuszcza do tworzenia się nowych komórek tłuszczowych oraz hamuje wzrost tych już istniejących. Oprócz tego pobudza wątrobę do sprawniejszego metabolizowania kwasów tłuszczowych, co prowadzi do szybszego spalania przyjętych kalorii i utraty wagi. Podejrzewa się, że u amatorów tego trunku wykształca się mechanizm, który pozwala na natychmiastowe zamienianie kalorii zawartych w alkoholu w ciepło. Picie wina podczas posiłku zwiększa wydzielanie śliny oraz produkcję enzymów trawiennych. W dodatku efekt poprawy krążenia powoduje, że składniki odżywcze zawarte w pożywieniu szybciej trafiają do krwiobiegu.
Oczywiście, picie wina nie zastąpi zbilansowanej diety oraz odpowiedniej dawki ruchu – może jedynie wspomóc te działania. Poza tym należy pamiętać, że wino również zawiera kalorie i pić wyłącznie jeden kieliszek dziennie.
Wspomaga pracę mózgu
Oprócz tego, że wino pozytywnie wpływa na nasze ciało, może również wspomagać funkcjonowanie naszego umysłu i rozmaite funkcje poznawcze. Po pierwsze: alkohol poprawia krążenie, a w związku z tym również pracę mózgu. Liczne badania wykazały, że regularne picie czerwonego wina zapobiega usztywnianiu naczyń krwionośnych, a także ogranicza stany zapalne. W dodatku w krajach, w których czerwone wino cieszy się szczególną popularnością, osoby starsze znacznie rzadziej zapadają na choroby neurodegeneracyjne (czyli otępienne, takie jak choroba Alzheimera). Według badaczy dzieje się tak ze względu na obecność w winie resweratrolu, który obniża lepkość płytek krwi, przez co naczynia krwionośne są szersze oraz bardziej elastyczne, a mózg jest bardziej dokrwiony.
Wspomaga rozwój mięśni i niweluje skutki siedzącego trybu życia
Dzisiejszy tryb życia nie jest łaskawy dla kondycji naszego ciała. Bardzo wielu z nas pracuje przy biurku oraz przy komputerze, co wymusza spędzanie wielu godzin dziennie w pozycji siedzącej. Jak wiadomo, nasze ciało nie jest przystosowane do siedzenia i długiego pozostawania w jednej pozycji – zdecydowanie bardziej służy mu nieustanny ruch. Z tego powodu nasza kondycja fizyczna na ogół pozostawia wiele do życzenia: jesteśmy nierozciągnięci, słabi i mało wytrzymali. Oczywiście, w tym wypadku picie wina również nie sprawi, że przestaniemy potrzebować ćwiczeń fizycznych, jednak może zniwelować negatywny wpływ ich niewystarczającej ilości. Badania wykazały bowiem, iż zawarty w winie resweratrol pomaga zachować masę oraz siłę mięśni, a także gęstość kości, nawet jeśli na co dzień nie jesteśmy zbyt aktywni.
Wino chroni przed nowotworami
Umiarkowane spożywanie czerwonego wina (czyli picie kieliszka tego trunku 3-4 razy w tygodniu) ma szansę powstrzymać rozwój komórek nowotworowych. Resweratrol zmniejsza ilość białka, które sprzyja rozwojowi owych komórek. Warto zaznaczyć, że według badaczy alkohol zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia raka piersi, jednak czerwone wino wyłamuje się z tej przykrej tendencji. Dzieje się tak z powodu zawartych w nim substancji, które obniżają poziom estrogenów, natomiast zwiększają ilość testosteronu.
Obniża cholesterol
Picie wina obniża poziom cholesterolu, a właściwie ogólnie pozytywnie wpływa na jego stan. Spożywanie tego trunku wpływa na podniesienie poziomu HDL – tzw. dobrego cholesterolu, a także ogranicza ilość fibrynogenów odpowiadających za powstawanie skrzepów w naczyniach krwionośnych. Oprócz tego resweratrol redukuje poziom LDL, czyli złego cholesterolu, który odpowiada za rozwój miażdżycy.
Opóźnia procesy starzenia i wydłuża życie
Wszyscy chcielibyśmy żyć „długo i szczęśliwie”, ciesząc się dobrym zdrowiem i nienagannym wyglądem, prawda? Okazuje się, że w osiągnięciu tego celu również może nam pomóc… picie wina. Odpowiedzialny za tyle pozytywnych cech wina resweratrol jest niezwykle silnym przeciwutleniaczem. Jednym z jego działań jest stymulowanie SIR2, czyli genu długowieczności, który zmniejsza występowanie objawów starzenia (takich jak mała elastyczność naczyń, pogorszona koordynacja ruchowa oraz gęstość kości, zaćma, wysoki poziom złego cholesterolu czy stany zapalne w organizmie) oraz wydłuża życie. Aby jak najlepiej wykorzystać te właściwości wina, warto zwracać uwagę na to, po jaki trunek sięgamy – lepszy jest szczep winogron pinot noir, natomiast mniej resweratrolu zawiera cabernet sauvignon. Pamiętajmy również, że czerwone wino zawiera ok. pięciu razy więcej resweratrolu niż białe.
Poprawia nastrój i łagodzi stany depresyjne
Kiedy mamy nienajlepszy nastrój, intuicyjnie nalewamy sobie kieliszek wina. Okazuje się, że takie zachowanie nie jest pozbawione sensu, ponieważ niewielkie ilości tego trunku pomagają się zrelaksować oraz wyzwalają endorfiny, czyli tzn. „hormony szczęścia”. Ponadto okazuje się, ze stany zapalne i epizody depresji są ze sobą skorelowane, a wino wykazuje właściwości przeciwzapalne. Pamiętajmy jednak, by bardzo uważać na spożywane ilości – w większych dawkach alkohol wykazuje działanie depresyjne. Należy podkreślić, że wino nie jest lekiem na depresję. Jeśli masz podejrzenia, że na nią cierpisz, niezwłocznie zgłoś się do psychologa lub psychiatry. Wino można traktować jedynie jak doraźny środek na chandrę, natomiast walkę z chorobą należy powierzyć specjalistom.