Dzień Szampana – świętujcie z nami!


Dzień Szampana – świętujcie z nami!

23 października to bardzo ważna data w kalendarzu każdego szampanomaniaka. Właśnie tego dnia obchodzimy Dzień Szampana.

Szampan już nie tylko na specjalne okazje

Kiedyś szampan kojarzył nam się tylko z Sylwestrem albo oblewaniem nowego samochodu. Te czasy na szczęście już odeszły i dzisiaj szampana pijemy również bez okazji, po prostu sprawiając sobie przyjemność. Nie musi to już być sobotnia kolacja – dzisiaj równie dobrze możemy go wypić do środowego śniadanka w restauracji.

Dalej jednak to właśnie szampana wybieramy, kiedy coś nam się udało w życiu. Wesołe bąbelki kojarzą nam się ze szczęściem, a charakterystyczny smak szampana to często pierwszy smak, jaki poznajemy podczas imprez rodzinnych. W ten sposób witamy Nowy Rok, nowego członka rodziny, świętujemy nowy dom – ten ostatni szampan często pity jest w plastikowych kubeczkach. Niezależnie od kieliszka, żaden alkohol nie towarzyszy nam przy tylu szczęśliwych okazjach. 23 czerwca my możemy świętować jego święto.

Kultowe marki, którymi nie wzgardzi nawet James Bond

Chociaż szampany to dosyć ekskluzywny trunek, to nawet wśród nich wyróżniamy najwyższą półkę. Mowa tutaj o Grandes Maisons, a więc najbardziej znanych i szanowanych producentach szampana. Wśród nich znajdziemy kilkadziesiąt marek, ale o kilku z nich słyszał każdy.

Kiedy wyobrażamy sobie świętowanie zaręczyn albo upragnionego awansu, to jaką butelkę szampana widzimy? Oczywiście Dom Perignon. To jedna z najbardziej kultowych marek wśród szampanów. W restauracji Bubbles możecie skosztować Dom Perignon Blanc Vintage. Jest to wino rocznikowe, a więc powstaje tylko z winogron najlepszych roczników. Jeżeli szef piwnic Domu Szampańskiego stwierdzi, że wino z danego rocznika nie spełnia jego standardów, nie zostaje ono wykorzystane.

James Bond jest fanem innego kultowego szampana – Bollinger. Agent 007 po raz pierwszy sączył tego doskonałego szampana w filmie „Diamenty są wieczne”. Oficjalna współpraca pomiędzy markami rozpoczęła się jednak dopiero pod koniec lat 70. przy okazji filmu Moonraker. Bollinger jest oficjalnym szampanem agenta 007 już od ponad 40 lat. Z tej okazji marka wydawała specjalnego szampana Bollinger „007”, który możecie znaleźć w menu restauracji Bubbles. Pijąc go, chociaż przez chwilę możemy się poczuć jak Agent Jej Królewskiej Mości.

Jak rozpoznać dobrego szampana?

Chociaż niektórzy za szampana uważają każde białe wino musujące, to lepiej nie mówić tego głośno wśród prawdziwych znawców. Żeby trunek mógł być nazywany szampanem, musi pochodzić z Szampanii – regionu Francji, z którego pochodzą wszystkie kultowe marki szampana. Winogrona muszą zostać zebrane 100 dni od zakwitnięcia kwiatów i wyciśnięte jak najszybciej, tak żeby sok nie został zabarwiony. Sok trafia najpierw do kadzi, a potem jest rozlewany do butelek. Tam następuje szampanizacja, a więc powtórny proces fermentacji, który trwa 15 miesięcy.

Znajomość tego procesu nie pomoże nam jednak rozpoznać oryginalnego szampana. Powinniśmy wiedzieć, jak musi być podawany i jak powinien pachnieć i smakować. Dobry szampan musi być schłodzony do temperatury 6-8 stopni – ten efekt uzyskuje się, wkładając butelkę do wiaderka z lodem.

Smak zależy od oczywiście od rodzaju szampana, ale z zasady powinien on być bardziej kwaskowaty niż zwykłe wina musujące. Niektórzy wyczuwają w nim smak podobny do drożdży. Bardziej niż owoce możemy czuć migdały. Najłatwiej jednak odróżnić prawdziwego szampana bazując na miejscu, w którym go spożywamy. Nie we wszystkich restauracjach zamawiając szampana, otrzymujemy wino pochodzące z Szampanii. Często jest to po prostu białe wino musujące. W Warszawie na szczęście jest kilka sprawdzonych miejsc z prawdziwym szampanem – my ze swojej strony najbardziej polecamy oczywiście Bubbles. Znajdziemy go też jednak w Restauracji u Wieniawy czy w Restauracji Akademia. To już wiemy, gdzie spotykamy się 23 czerwca?