Degustacja szampana – jak powinna wyglądać?
Szampan szampanowi nierówny – podobnie jak inne rodzaje trunków, szampany różnią się między sobą smakiem i warto spróbować co najmniej kilku, by znaleźć ten, który stanie się naszym ulubionym. W tym celu najlepiej będzie wybrać się na profesjonalnie przygotowaną degustację. Jak powinna ona przebiegać?
Na temat szampana krąży wiele legend i stereotypów – i jak to zwykle bywa, większość z nich ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. Zacznijmy od tego, że wielu Polaków w ogóle nie ma pojęcia, czym jest prawdziwy szampan, błędnie stawiając znak równości między szlachetnym trunkiem z Szampanii a niskiej jakości winem musującym z supermarketu. Tymczasem oryginalny szampan znacząco różni się od niego smakiem i jakością. Jednocześnie nie oznacza to, że każdy produkt noszący to miano jest taki sam jak pozostałe.
Oprócz różnic szampany mają kilka znaczących cech wspólnych. Po pierwsze: miano to mogą nosić jedynie trunki wyprodukowane w Szampanii, czyli jednym z regionów Francji. Oprócz tego ważnym czynnikiem odróżniającym szampana od „zwykłego” wina musującego jest sposób, w jaki powstają jego bąbelki. Wbrew temu, co mogliby sądzić laicy, dwutlenek węgla nie jest do niego wtłaczany. Bąbelki w szampanie powstają w sposób naturalny, tzn. podczas dojrzewania wina. Aby mogło do tego dojść, wino przechowywane jest już w butelkach – ma to miejsce w piwnicach, w których panuje temperatura 3-5 stopni i trwa co najmniej 2 lata.
Jak zorganizować degustację szampana? Ten szlachetny trunek należy podawać w specjalnych coolerach – zwykle są one wykonane ze stali szlachetnej, a czasem również posrebrzane, a nawet w całości wykonane ze srebra. Należy pamiętać, że taki sposób serwowania alkoholu podyktowany jest nie tylko eleganckim wyglądem naczynia, ale również względami praktycznymi – metale szlachetne świetnie utrzymują temperaturę. Szampana podajemy w temperaturze ok. 6-8 stopni. Służą do tego specjalne, długie kieliszki, których kształt zapobiega zbyt szybkiemu ulataniu bąbelków. Pamiętajmy również o zasadach etykiety: najpierw serwujemy trunek kobietom i osobom starszym. Należy również zapewnić gościom wodę do płukania kieliszków i ust, a także naczynie, do którego będą mogli tę wodę wylewać. Wino należy nalewać do 1/3 wysokości kieliszka. Ułatwia to zakręcenie płynem, które wydobywa jego aromat i smak.
Dla wielu dość kontrowersyjną cechą degustacji jest wypluwanie wina do specjalnego naczynia. Zasada ta ma jednak uzasadnienie praktyczne – dzięki niej jesteśmy w stanie oceniać kolejne trunki z taką samą uważnością oraz w niezmienionym stanie świadomości. Oczywiście, nikt nie zmusi nas do wypluwania wina w przypadku, gdy degustacja nie jest przeznaczona dla profesjonalistów, a za jej wynikami nie idą żadne poważniejsze konsekwencje.
Istnieje kilka różnych rodzajów degustacji. Czasami zdarzają się degustacje „w ciemno” – wina mają zaklejone etykiety, a uczestnicy nic o nich nie wiedzą. Pozostałe degustacje dzielimy na pionowe i poziome. Pionowa polega na tym, że ocenia się to samo wino z różnych roczników. Natomiast degustacja pozioma uwzględnia dowolny klucz, czyli cechę produktu, np. region, producenta, rocznik lub odmianę winogron, z których zostały wyprodukowane oceniane napoje.
Degustacja trunków odbywa się na zasadzie „trzech pocałunków” – do oceny szampana wykorzystujemy bowiem trzy różne zmysły. Pierwszym z nich jest wzrok. Na początku należy przyjrzeć się winu, które znajduje się w naszym kieliszku. Uczestnicy powinni zwrócić uwagę choćby na takie jego cechy jak barwa. Warto ocenić, czy powierzchnia trunku jest lśniąca, a sam płyn klarowny (nie powinien być oleisty ani opalizujący na tęczowo – mogłoby to oznaczać, że jest utleniony). Czy nie znajdują się w nim żadne ciała obce i zanieczyszczenia (takie jak np. fragmenty korka)? Jak szybko ulatniają się bąbelki? Mniejsze bąbelki, które wydobywają się z trunku wolniej, świadczą o wysokiej klasie szampana.
Kolejną częścią degustacji jest ocena jego bukietu zapachowego. To, jak pachnie wino, świadczy o jego pochodzeniu, klasie oraz wieku. Podczas wykorzystywania zmysłu powonienia powinniśmy zastosować trzy etapy: wąchamy wino w nieruchomym kieliszku, następnie kręcimy naczyniem w celu uwolnienia cięższych nut zapachowych, a na końcu intensywnie mieszamy szampana, poznając dzięki temu wszystkie jego zapachy.
Ostatnią fazą degustacji jest wykorzystanie zmysłu smaku. Robimy to, biorąc do ust mała porcję trunku, a następnie wciągamy powietrze w celu jego dotlenienia. Poruszając językiem, jesteśmy w stanie ocenić słodkość wina, a także zawartość kwasów i garbników. W przypadku szampana, podobnie do innych win, kluczowe znaczenie ma harmonia, czyli zrównoważenie jego smaku. Istotną kwestią jest także „długość” wina (zwana również finiszem lub posmakiem), czyli to, jak długo odczuwamy je w ustach. Aby degustacja nie była niczym zakłócona, tuż przed nią lepiej nie spożywać żadnych pokarmów (zwłaszcza tych o intensywnym, charakterystycznym smaku). Podczas degustacji można zjeść coś między kolejnymi szampanami, jednak powinny to być neutralne produkty takie jak np. bagietka lub niesolone krakersy.